Kasia

Transformująca

Moja podróż przez traumę, otworzyła mi bramę na kolejne podróże, ta brama oprócz tego, że była zamknięta to była jeszcze zamurowana. Ciężko było się przez nią przedrzeć, ale cegiełka po cegiełce, krok po kroczku i zaczęłam czuć moc w sobie płynącą. Odzyskałam wiarę w siebie, stanęłam przy sobie.

Odzywają się te stare schematy, czasami słychać je bardzo wyraźnie, ale ciało radzi sobie z nimi, wyrzuca je na zewnątrz. Czuję, że moja podróż zaczęła się na nowo, że kierunek podróży jest dobry, że idę z kompasem w nieznane, jednak w to lepsze nieznane. Stare, niepotrzebne to co już nie służy zostawiam za sobą.

Jakich masz takich wybranych twórców, który pomagają/wspierają innych i świat?

Swoją podróż w głąb siebie rozpoczęłam ponad 2 lata temu kiedy stanęłam przed murem, którego nie mogłam rozwalić. Największą Inspiracją dla mnie był Jezus, jak również osoby, przez które przemawia takie jak Dr. Miłość (Asia Bobel), Klaudia Pingot, Terapeutik Mama 💗,Kobieta Lasu( Emilka Góźdź) moja córka Maja, która jako pierwsza, otworzyła mi okno na świat, tyle się od niej o sobie dowiedziałam. Cenna nauka.


Mój Twórca budzi się z zimowego snu, powoli rozkwita, czasami zawieje chłodem to się chowa, kurczy, pobędzie sobie chwilę z tym i wywala uzdrowione. Uzdrowione, jednak zmęczone, osłabione potrzebujące światła, pokarmu aby wzrastać. Wierzę w to, że urośnie i jako dojrzały piękny owoc, będzie chciało pokazać się światu.